Dziś wspominamy – uznane przez Kościół za zgodne z Objawieniem – objawienia w Fatimie. Matka Boża ukazała się trójce pastuszków: sześcioletniej Hiacyncie, jej o dwa lata starszemu bratu Franciszkowi oraz ich ciotecznej siostrze, dziewięcioletniej Łucji. Przekazała dzieciom napomnienia, polecenia i wskazówki, które nie straciły nic ze swej aktualności.
Anioł poprzedza Jasną Panią
Objawienia „Pani jaśniejącej światłem” poprzedziło trzykrotne ukazanie się Anioła Pokoju w 1916 r. Przygotował on dzieci na przyjście Maryi. Polecił im składanie ofiar z codziennych cierpień i trudności. Nauczył modlitwy uwielbienia do Trójcy Przenajświętszej, Najświętszego Serca Jezusowego i Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny oraz udzielił im Komunii Świętej.
Pierwsze objawienia
Najświętsza Maryja Panna sześciokrotnie ukazała się dzieciom w 1917 r. Od maja do października, zawsze 13. dnia miesiąca. Prosiła, by dzieci codziennie odmawiały różaniec w intencji pokoju dla świata. Obiecała zabrać wkrótce do nieba młodsze dzieci – Franciszka i Hiacyntę – i tak też się stało. Łucji zaś powierzyła misję – za jej pośrednictwem miało zostać ustanowione nabożeństwo do Niepokalanego Serca Maryi.
Wizja piekła
Trzecie objawienie, 13 lipca 1917 r. było dla dzieci wstrząsające. Ujrzały wtedy wizję piekła. Mała Hiacynta była tak głęboko poruszona, że żadne umartwienie ani pokuta nie wydawały się jej zbyt wysoką ceną za zbawienie grzeszników. Kiedy, w rok później, ona i Franciszek ciężko zachorowali, odwiedziła ich w domu Maryja Panna. Hiacynta opowiadała: „Matka Boża przyszła nas odwiedzić i powiedziała, że już wkrótce wróci, aby zabrać Franciszka do nieba. Mnie zaś zapytała, czy chcę nawrócić jeszcze więcej grzeszników. Odpowiedziałam, że tak”. A umierającemu Franciszkowi poleciła: „Pozdrów ode mnie serdecznie Naszego Pana i Naszą Panią i powiedz im, że będę cierpiała tyle, ile zechcą, aby nawrócić grzeszników”.
Pokuta
Dzieci dotknęły represje: były aresztowane, przesłuchiwane i zastraszane, ale nie zdradziły sekretu (znanego jako trzecia tajemnica fatimska i ujawnionego dopiero w 2000 r.), który powierzyła im Matka Boska. Wspierały się wzajemnie w odosobnieniu, czerpały siłę z odmawiania różańca, a nawet zapraszały do modlitwy współwięźniów!
Cud słońca
Ostatnie, szóste objawienie miało miejsce 13 października 1917 r. Deszcz i zimno nie przeszkodziły zgromadzeniu się tłumów. 70 tys. ludzi było świadkiem cudu słońca. Matka Boża po raz kolejny powiedziała: „Przyszłam upomnieć ludzkość, aby zmieniała życie i nie zasmucała Boga ciężkimi grzechami. Niech ludzie codziennie odmawiają różaniec i pokutują za grzechy„.
Prywatne też ważne
I choć Kościół traktuje objawienia fatimskie jako prywatne, jednak uznaje je za zgodne z Objawieniem, a wielu jego najwyższych (i świętych) przedstawicieli otaczało je szczególnym szacunkiem. Święty papież, Jan Paweł II, wielokrotnie podkreślał, że opiece Matki Bożej z Fatimy zawdzięcza uratowanie podczas zamachu dokonanego na jego życie właśnie 13 maja 1981 r. na Placu Świętego Piotra w Rzymie.
Objawienia oczami papieża
Przejmująco na temat objawień fatimskich mówił papież Benedykt XVI w swojej homilii podczas Mszy św. przed sanktuarium w Fatimie, 13 maja 2010 r.: „Łudzi się ten, kto sądzi, że prorocka misja Fatimy się zakończyła. Tutaj odżywa plan Boga, który zadaje ludzkości od zarania jej dziejów pytanie: «Gdzie jest brat twój, Abel? (…) Krew brata twego głośno woła ku mnie z ziemi!» (Rdz 4, 9). Człowiek potrafił zapoczątkować cykl śmierci i terroru, ale nie jest w stanie go przerwać… W Piśmie Świętym Bóg często jest opisywany jako Ten, który poszukuje sprawiedliwych, by ocalić miasto ludzkie, i to samo czyni tutaj, w Fatimie, kiedy Matka Boża pyta: «Czy chcecie ofiarować się Bogu i znosić wszelkie cierpienia, jakie zechce na was zesłać, w akcie wynagrodzenia za grzechy, które Go obrażają, i jako przebłaganie za nawrócenie grzeszników?»”
Czyż to nie zaskakująco aktualne?
Źródło:
https://brewiarz.pl/czytelnia/swieci/05-13a.php3
https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/benedykt_xvi/homilie/portugalia_fatima_13052010.html